Motor Show: Poznań Motor Show 2019
- Jack Engine
- 6 kwi 2019
- 4 minut(y) czytania
Zaktualizowano: 7 maj 2019
Największe targi motoryzacyjne w europie centralnej cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem wśród miłośników samochodów sportowych, luksusowych, off-roadowych. Jednak jedną z wielu zalet targów w Poznaniu jest mnogość fakt, że nie wystawiane są tam tylko wcześniej wymienione kategorie aut, znajdziemy tam również coś dla fanów sportów wodnych, miłośników kempingu czy jazdy motocyklowej. Ogromny obszar, 1000 wystawców, kilkanaście punktów z grillem i ciepłymi posiłkami, pokazy stunterskie, premiery aut elektrycznych, konkursy i wiele wiele innych.
Przedstawimy wam auta które według nas zwróciły na siebie największą uwagę i zainteresowanie.
1. Jest to Aston Martin DBS Superleggera
Dlaczego Superleggera ?
Słowo Superleggera można skojarzyć raczej z Lamborghini niż Astonem Martinem. Jest to jednak nawiązanie do historii Astona. Włoska firma Carrozzeria Touring Superleggera od lat 60. ubiegłego stulecia projektowała nadwozia dla modeli DS4, DS5, DS6 i Mark 1. Superleggera oznacza super lekki i w tym przypadku odnosi się do tego, że DBS jest o 77 kg lżejszy od modelu DB11, na którym bazuje.

Nowy Aston ma pod maską to samo V12 o pojemności 5,2 litra co DB11, ale w DBS-ie wzmocniono je z 630 do 715 KM i wyciśnięto 900 Nm momentu co oznacza, że wyrywa do przodu nie zależnie kiedy wciśniemy pedał gazu !

Na zdjęciu widzimy cudowny, mocarny, muskularny i superszybki samochód, a obok stoi jakiś pomarańczowy zwyczajny vantage.

2. Audi R8 Plus
Każdy wie, że Audi Sport przygotowuje samochody najbardziej zauważalne oraz najgłośniejsze i najbardziej brutalne. Są to oczywiście auta z gamy RS (RS3, RS4, RS5 itd.) Jednak posiada też jeden własny i bardzo wyjątkowy model – R8, które w odmianie plus oferuje moc 610 KM. Ta właśnie odmiana wylądowała na stanowisku Audi w pięknym kolorze.

Audi R8 V10 plus to bliźniaczy model Lamborghini Huracana LP-610-4. Jak przystało na niemiecki koncern wygląda troszkę spokojniej ale ich nadwozia powstają w tej samej fabryce. Za napęd odpowiada ta sama jednostka napędowa co w poprzedniej wersji czyli: silnik 5,2l V10 o mocy 610 KM uzyskiwanych przy 8250 obr./min. Jednostka ta generuje też maksymalny moment obrotowy równy 650 Nm przy 6500 obr./min.
Przekłada się to na przyspieszenie do 100 km/h w czasie 3,2 s i prędkość maksymalną 330 km/h.
3. Zostajemy dalej przy niemieckich markach lecz teraz będzie trochę oszczędniej. BMW i8 w odmianie roadster.
Nie da się ukryć, że auto robi niesamowite wrażenie na drodze jak jedzie, nawet jak stoi wywołuje uśmiech i pozytywne reakcje u szczęściarzy, którzy mogą popatrzeć na ten majstersztyk. Można śmiało powiedzieć, że wywołuje sensację gdzie tylko się pokaże.
Zastanówmy się nad sensem powstania tak kontrowersyjnego samochodu. No bo z jednej strony mamy supersamochód który wygląda jak by przyleciał z kosmosu a osiągami wykraczał poza skale wyobrażeń, a z drugiej strony mamy do dyspozycji 374KM. Przecież w tej klasie są dziś auta o mocy ponad 600 KM! Czy ta ekologia tak wykastrowała samochód ? Przecież taki samochód nie powinien się przejmować emisją CO2 czy spalaniem. W końcu mówimy o modelu, który będzie rzadki, a jego cena oznacza, że właściciel nie będzie liczył złotówek przy dystrybutorze.
No dobrze, ale to tylko jedna strona. Druga to powód, dla którego i8 w ogóle powstało. Dlaczego BMW zdecydowało się na stworzenie takiego modelu? To typowy pokazowy samochód, czyli samochód, który ma pokazać możliwości producenta, być jeżdżącą reklamą. Żeby ktoś powiedział "wow, trudno uwierzyć, że BMW zrobiło takie auto!".
Przy wykorzystaniu całego układu napędowego standardowe statystyki to 100 km/h na liczniku po 4,6 s, a prędkość maksymalna została ograniczona do 250 km/h. i8 chętnie przyspiesza też przy wyższych prędkościach, również przy tych autostradowych wystarczy wcisnąć gaz i nie odczujemy zadyszki.
Cennik i8 Roadstera otwiera kwota 700 100 zł .


4. Jeżeli jesteśmy już przy temacie oszczędności - Hyundai Nexo (Pierwszy wodorowy suv)
Napełnienie trzech zbiorników umieszczonych z tyłu auta (łącznie 156 litrów wodoru ważącego nieco ponad 6 kg) zajmuje zaledwie 15 minut. Jest to tak proste jak zatankowanie zwykłego samochodu benzyną na stacji paliw. Do pierwszej setki rozpędza się w całkowitej ciszy w 9,2 s. Nieco długo jak na auto z silnikiem elektrycznym, ale nie da się ukryć wagi Nexo wynoszącej prawie 2 tony.
Z jednej strony Hyundai Nexo to niezły kawałek techniki, ale zasada działania jest niezwykle prosta. Energia wiązania wodoru i tlenu w cząsteczce wody jest mniejsza niż łączna energia wiązania cząsteczek wodoru (H2) i tlenu (O2). Dlatego podczas otrzymywania H2O wytwarzana jest energia. Nexo ma też niewielką baterię, taką jaką można znaleźć w hybrydach. Silnik gwarantuje 395 Nm, mniej więcej tyle, ile oferują mocne diesle. Tyle tylko, że jedynym śladem po naszej jeździe zostaje czysta woda. Układ napędowy objęty jest 10-letnią gwarancją z limitem 160 tys. km.


5. Teraz czas na motocykl ociekający testosteronem - Harley Davidson Fat Bob
Prawdę mówiąc, poprzednie modele Fat Bob'a niespecjalnie mi przypadły do gustu. Niby był ok, ale po prostu niespecjalnie mi się podobały. Wszystko zmieniło się wraz z nadjechaniem totalnie nowego, odchudzonego i wzmocnionego modelu 2018.
Bob stał się twardzielem - poszedł na siłownię. Zgubił odpowiednią ilość kilogramów - bo teraz jest lżejszy o 16kg, do tego nabrał mięśni - silnik urósł (możemy mieć wersję 1745 lub 1868), a także stał się sztywniejszy poprzez zastosowanie nowej ramy. Krótki tył, masywny przód, sportowy tłumik 2w1. Bob wrócił do nas jako typ, z którym nikt nie chce zadzierać.


Na koniec coś dla melomanów
Opmerkingen