Małe Ferrari czyli? Alfa Romeo 4C

Silnik 1.75ccm3 w samochodzie "sportowym" to chyba nie duży prawda? Pomyślcie co się stanie kiedy dołożymy do tego samochodu turbosprężarkę oraz wychudzimy go maksymalnie jak się da! Właśnie w taki sposób powstała Alfa Romeo 4C, zwana małym Ferrari. Może nie tylko osiągi, ale i piękny wygląd tego auta przyczynił się do takiego pseudo. Nadwozie pojazdu zostało wykonane z włókna węglowego, aluminium oraz innych materiałów lekkich, dołożona turbosprężarka pochodzi prosto z "GULII". Masa własna pojazdu wynosi tylko 895kg! 6-biegowa skrzynia automatyczna TCT z podwójnym suchym sprzęgłem, oraz łopatkami przy kierownicy. Auto do "setki" rozpędza się w 4,5. Może i nie jest to jakaś rewelacja, lecz spalanie jest niesamowicie niskie, bo jedynie w cyklu mieszanym to 6,9l/100km, trasa 5,1l/100km, miasto 10,1l/100km. Dla mnie osobiście wygląd 4C jest zniewalający, uważam że jest to jedno z najpiękniejszych samochodów! O tym mówi sam Patryk Mikicuk.