top of page

Lexus LM - Pierwszy VAN Lexusa

Zaktualizowano: 7 maj 2019

Japoński producent luksusowych samochodów już nie raz nas zaskoczył tworząc min.: LS'a V generacji czy ES'a w roku 2018, pokazując jednocześnie nowy styl projektowania ich samochodów. Nie da się zaprzeczyć, że nowy design szybko został zaakceptowany wśród dziennikarzy motoryzacyjnych jak i również u potencjalnych klientów z całego świata. Odbiorcy byli już przyzwyczajeni do ekstrawagancji i oryginalności wyglądu Lexusów, jednak świat nie spodziewał się, że potrafią robić coś jeszcze oprócz piekielnie szybkich supercarów i luksusowych limuzyn.

Ku zaskoczeniu na targach w Szanghaju został zaprezentowany nowy model. Pod względem konstrukcyjnym jest tym samym samochodem, co Toyota Alphard i Vellfire, produkowane od 2015 r. Oznacza to, że mamy do czynienia z vanem o łącznej długości prawie 5m i z rozstawem osi równym 3 m. Danych odnośnie masy własnej producent na razie nie podaje, ale można szacować, że będzie to wartość zbliżona do ok. 2,2 t.


Najbardziej rzucającą się w oczy zmianą stylistyczną porównując Toyote Alphard i Vellfire jest oczywiście pas przedni z gigantycznym grilem. Oprócz tego LM dostał też własny wzór tylnych lamp z charakterystycznymi chromowanymi "łyżwami" wzorowanymi na limuzynie LS oraz ES, inne niż w Toyocie felgi i więcej chromu. Kolory będą do wyboru tylko dwa: czarny oraz perłowy biały.


Lexus LM został zaprezentowany w dwóch wersjach. Pierwsza jest, to tradycyjny rozkład miejsc, która pomieści 7 osób w układzie 2/2/3. Zdecydowanie bardziej ekskluzywny jest drugi wariant, który jest skierowany do klientów stricte biznesowych. Ma on bowiem zaledwie 4 miejsca siedzące. Wytłumaczenie istnienia tak dziwnych dla nas wersji jest bardzo proste – Nowy Lexus będzie dostępny jedynie na rynku azjatyckim w krajach azjatyckich najbogatsi biznesmeni nie zawsze poruszają się limuzynami. Zamiast tego korzystają z luksusowych vanów, takich jak choćby wspomniane Toyoty w najlepszej odmianie. Wsiadanie jest znacznie wygodniejsze, komfort jazdy równie wysoki, a przestrzeń w kabinie – ogromna.




Dostaniemy dwie wersje silnikowe

Pierwsza to LM350 pod której maską znajdziemy 300-konne V6 o pojemności 3.5l znany chociażby z Toyoty Sienny. Van Lexusa z takim silnikiem będzie się rozpędzać do zawrotnej prędkości 200km/h a pierwszą setkę zobaczymy na liczniku po upływie 8.5s.

Drugi wariant jest to LM300h, czyli znany hybrydowy motor z min.: Toyoty RAV4 oraz Lexusa NX300h. Obie wersje będą dostępne z napędem na przód oraz na wszystkie koła, gdzie warto wspomnieć, że w hybrydzie napęd na tylną oś będzie przekazywany za pomocą silnika elektrycznego.



Jeśli chodzi o cenę tego luksusowego vana, to producent nie podał jeszcze dokładnej wartości ale na przykładzie 7 - osobowej odmiany Toyoty Alphard która w rosji kosztuje ok. 280.000 zł, można spekulować, że Lexus kosztował by nie więcej niż 340.000zł. Za wersję 4 osobową w najwyższej konfiguracji trzeba będzie zapłacić ponad 500.000 zł.


Źródła:

 
 
 

Comments


  • Facebook - White Circle
  • Pinterest - White Circle
  • Instagram: Jack_Engine_Web

"Jeśli samochód nie sprawia przyjemności, to nie można go określić tym mianem." ~ Akio Toydoa
 

bottom of page